MENU

Dom Dziecka w Jaworze – pomoc, która nie nadchodzi.

5 styczeń 2019

 

Ponoć najbardziej boimy się samotności. Tej pustki obok siebie, braku wsparcia, ciepłego słowa, miłości. Wiesz przecież, że możemy mieć dach nad głową, ciepłą zupę… ale i tak będzie nam czegoś brak.
Zapraszam cię, do obejrzenia tych kilkunastu zdjęć, z których jestem dumna. Zapraszam Cię do Domu Dziecka.

 

Dlaczego to zrobiłam?

Przekroczyłam pewna granicę, której jako fotograf ślubny przekraczać nie chciałam. Żyję od wesela do wesela, otaczam się szczęściem i miłością. Życie jak wiadomo ma różne odcienie, ja jednak wolę patrzeć w tę jaśniejsza stronę i na co dzień nie myślę o domu dziecka. A Ty myślisz? Raczej nie. Jednocześnie nie lubię stagnacji i przewidywalności – lubię jak „coś się dzieje”. Nie pytajcie mnie jak to się stało, że spakowałam aparat i poszłam robić zdjęcia. Ja po prostu dojrzałam do pomagania, takiego prosto z serca.

 

Pomaganie to rozdawanie pieniędzy?

Obejrzyjcie go proszę na następnie zróbcie coś dobrego – przytulcie się do bliskich lub do nich zadzwońcie, pójdźcie na spacer i podziwiajcie jak pięknie pada deszcz (choć mógłby padać śnieg) albo ( jeśli macie taką ochotę) zorientujcie się czy w Twojej okolicy jest Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza Typu Rodzinnego – jak ta w Jaworze którą odwiedziłam. Tu nie chodzi o pieniądze ale o dobrą wolę. Może masz firmę eventową i możesz tym dzieciakom zorganizować szalony karnawał ze światłami i balonami? Może masz lodziarnię i zaprosisz dzieciaki na lody? A może masz czas i pouczysz dzieciaki matematyki lub gry na gitarze. Naprawdę, nie chodzi o „fajerwerki” ale o zwykła ludzka życzliwość. Pomagać można na wiele sposobów!

W Nowym Roku życzę Wam byśmy nawet jeśli jesteśmy sami – nigdy nie byli samotni.

Zapraszam Was do odwiedzenia Facebooka Dom Dzieciom w Jaworze , którego jestem „matka chrzestna”. Niezmiernie cieszę się, że moje zdjęcia wywołały tyle zamieszania i rozpoczęły lawinę wsparcia od kolejnych osób. Popularność tej strony przeszła nasze najśmielsze marzenia i dała energii do działania!

Dlaczego nie używam słowa „Dom Dziecka” , choć użyłam go w tytule? W Jaworze odkąd pamiętam był Dom Małego Dziecka i tak się przyjęło by na to miejsce mówić, ale nie wszyscy wiedzą, że po zmianie ustawy „typowe” domy dziecka są zamieniane na mniejsze placówki TYPU RODZINNEGO. Czy dla nas, dla tych dzieci ma to jakieś znaczenie? Chyba nie, ale chciałam użyć poprawnej nazwy.

 

czytanie dzieciomdom dzieckadzieciństwojawormagia czytaniaopiekapedagogikaplacówkapomagampomocpomocdzieciompotrzeba bliskościrodzinarodzinny dom opiekisamotnośćtesknotawolontariatwsparcie